1,5 roczne dziecko traci rownowage

Witam,
Nie znalazlam takiego tematu.
Dziwna sprawa od pewnego czasu zauwazylam ze moje 1,5roczne dziecko traci rownowage na poczatku nie zwracalam na to uwagi myslalam moze jeszcze nie opanowala dobrze chodzenia. Ale ostatnio dzieje sie to notorycznie . Stoi na prostej podlodze nie ma w okol noc aby mogla sie o to potknac i nagle pach na ziemie tak jakby wlasnie tracila rownowage zdaza sie to coraz czesciej czy jak idzie czy stoi w miejscu, z tego co znalam na internecie chyba powinnam zglosic sie do neurologa i tak zamierzam zrobic jutro chce zadzwonic i umowic wizyte , nie chce bawic sie w skierowania bo jak kazdy wie jak dlugo czeka sie na taki termin. Tylko pytanie do was i do specjalisty czy z takim objawem powinnam zgloaic sie do neurologa czy moze do jakkiegos ortopedy?

Warto do neurologa podejść, jeśli widzisz jakiś problem. Zwróć uwagę, kiedy dziecko się przewraca, czy akurat nie wtedy gdy jest zmęczone, czy w każdej sytuacji.

To może być coś z błędnikiem. Według mnie to albo neurolog albo laryngolog. Ale nigdy nie miałam takich problemów, więc przede wszystkim polecałabym wizytę u pediatry. Pediatra zbada, zapyta o objawy, może zleci jakieś badania i powie Ci do jakiego specjalisty należy się zgłosić. Będziesz miała wtedy 100 % pewność :slight_smile:

tak jak pisze pcheła może to być błędnik albo problemy z oczami . Kolezanki córka miała problem z równowagą wogóle jak chodziła to czasem się zataczała i okazało się ze to od oczu

Z tego też powodu najlepiej najpierw iść do pediatry :slight_smile: Pediatra powinien móc sprawdzić objawy i doradzić jaki specjalista będzie najlepszy. Bo my możemy jedynie powiedzieć to co same przeżyłyśmy lub co opowiedzieli Nam znajomi. A czego nie wiemy, to nie wiemy…

Najlepiej iść do pediatry on pokieruje Cię co dalej.

Najpierw pediatra, bo moze sie okazac ze to nie jest na tle nerwowym, a tak jak mowia dziewczyny np. z oczami. Czy Twoja corka narzeka na jakies dolegliwosci? Cokolwiek?
Pediatra jest lekarzem pierwszego kontaktu i on Cie pokieruje dalej. :slight_smile:

Również poszłabym do pediatry jeśli chcesz iść na NFZ, jeśli masz możliwość konsultacji prywatnej to z niej skorzystaj u neurologa kochana …zawsze gdy nas cos niepokoi to musimy się fachowca polecic bo zdrowie dziecka jest najważniejsza …a szyba reakcja jest bardzo ważna

Chodze z corka do okulisty na tenmoment jest wporzadku ale ma predyspozycje do krotkowzrocznosci z powodu ze my nosiny obydwoje okulary. Rzeczywiscie moze najpierw na spokojnie pojde do pediatry i niech on mnie nakieruje bo moze tez powiedziec ze ortopeda… W czwartek bede na kontroli bo obecnie chorujemy na gardlo :frowning: to powiem co mnie niepokoi .

Olka, a czy ten problem pojawił się właśnie teraz podczas infekcji? Może oprócz gardła infekcja przeniosła się też na uszy i faktycznie błędnik jest tu przyczyną tych zaburzeń równowagi?

Juz wczesniej tak robila tylko teraz jakos czesciej , ale teraz wpadlo mi do glowy ze nie zauwazylam aby robila tak gdy jestesmy na spacerze i jest w butach, wiec moze to problem z dziedziny ortopedi? Nie zauwazylam tez zeby lapala sie za ucho. Obecnie bierze antybiotyk ktory tez dziala na uszy wrazie gdyby.

Czyli możliwości okazuje się być wiele. Pogadaj z pediatrą i daj znak, gdzie Was skierował. Oby wszystko dobrze się skończyło :slight_smile:

Olka z tego co piszesz mojej kolezanki corka miała podobnie i nawet na dwa latka jeszcze tak sie przewracala byle gdzie i wlansje wlansie również na prostej i jej jak i mi wydawalo sie to dziwne ale ona czekala , ze moze za bardzo przesadza, ze kazde dziecko jest inne itd…i zaraz po drugim roczku juz jej to przeszło i juz normalnie chodzi a ma prawie 4latka , ale skoro Cie to nie pokoi to zawsze mozesz skontrolować , kazde dziecko inaczej sie rozwija i u innych może cos z wiekiem sie popraiwc inne dzieci potrzebuja specjalisty , wiec skoro Cie to nie pokoi to skonsultuj to najpierw z pediatra i on doradzi Ci do jakiego specjalisty sie z tym zgłosić.

Warto odwiedzić laryngologa, może ma problem z blednikiem? Albo szumy uszne?

Olka , kontaktowałaś się z pediatrą ? już coś wiesz na temat stanu zdrowia dziecka ?

Hej przeprsszam, dlugo mnie nie bylo, pediatra skierowal nas do neurologa, jestesmy juz po wizycie , neurolog powiedzial ze nie widzi u Julci nic niepokojacego ze wszystko jest ok dobrze sie rozwija , poniewaz mialam jesscze inne obawy ze zwgledu na autyzm w rodzinie ale okazalo sie ze wszystko jest dobrze, julcia ma swoje tempo , a przewracanie sie wystepuje coraz zadziej. Dzieki za pomoc i zainteresowanie. Pozdrawiam :slight_smile:

Witam,
Dobrze, że neurologicznie jest wszystko w porządku.

Można robić różne zabawy, żeby ćwiczyć równowagę np:
chodzenie po różnej powierzchni - można zrobić tor przeszkód układając na podłodze różne poduszki tak żeby dziecko musiało przez nie przejść.
Możecie robić tory przeszkód sensoryczne aby poprawić czucie np. poprzez układanie np. folii bąbelkowej, kocyka, wycieraczki (specjalnie kupionej do zabawy), piankowego chodnika łazienkowego itp.
Wszelkie zabawy ruchowe będą też wspierały rozwój równowagi.
Możecie bawić się w podchodzenie pod górkę (jeśli jest jakaś w pobliżu waszego domu) i zbieganie z niej.
Można w domu układać przeszkody czy przeciągnąć sznurek pomiędzy dwoma krzesłami przez które dziecko musi przejść podnosząc wysoko nogę (krzesła muszą być zabezpieczone i stać stabilnie, tak żeby nie było możliwości że się przewrócą).

Kiedy dzieciątko zaczęło chodzić?

Pozdrawiam serdecznie
Marta Cholewińska-Dacka